wtorek, 15 maja 2012

Mega-bananowe lody na patyku


Pomysł przewinął się przez kilka zagranicznych blogów już w poprzednich latach. Jakoś nigdy nie było mi do niego po drodze, gdzieśtam niknął na końcu listy przepisów do zrealizowania. Bałam się, że to jakiś kit, jakaś klapa, ale nie! Zamrożone banany, do tego ulubiona czekolada, posypki według uznania – i (och, ach!) gotowe. Pycha.

składniki na 4 porcje
2 banany przekrojone w poprzek na pół
150g czekolady (u mnie mieszana: mleczna + deserowa)
niecała łyżka oleju słonecznikowego
posypki
+ patyczki do lodów

Połówki bananów nadziać na patyczki i zmrozić kilka godzin w lodówce. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać olej, wymieszać dokładnie i odczekać aż ostygnie (kiedy jest bardzo ciepła, ma tendencje do skapywania i obciekania). Banany* maczać w czekoladzie i szybko posypywać posypkami (na zmrożonym bananie czekolada tężeje w kilka sekund). Można jeść od razu, można przechowywać w zamrażalniku. Osobiście w przypadku drugiej opcji lubię je wyciągnąć jakieś 10minut przed zjedzeniem – czekolada raczej się nie roztopi a banan jest wtedy bardziej kremowy (i przyjemniej się go gryzie ;) ).

*radzę banany wyciągać z zamrażalnika jeden po drugim, bo dosyć szybko się rozmrażają, co wskutek jakichś skomplikowanych fizycznych reakcji powoduje, że jeśli takiego banana zanurzymy w czekoladzie, ta pęknie i będzie brzydko.

10 komentarzy:

  1. Robiłam w zeszłym roku:
    http://sisters4cooking.blogspot.com/2011/05/lody-bananowe-weganskie.html

    Według mnie takie cieniutkie patyczki jednak mało praktyczne :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety specjalnego osprzętowania do lodów na patyku nie posiadam - stąd szaszłykowe patyki. na pewno wygodniej byłoby mi z płaskimi, ale nie miałam wielkich problemów z pałaszowaniem, więc nie narzekam ;)

      Usuń
    2. Ja po prostu patrzę z perspektywy matki małych dzieci ;)

      Usuń
    3. Dlatego w przepisie napisałam "patyczki do lodów" a nie "niebezpieczne igły szaszłykowe" :p ja akurat patyczków nie miałam, użyłam co było pod ręką, gdyby lody miało jeść małe dziecko, na pewno postarałabym się o coś mniej zagrażającego życiu i zdrowiu ;)

      Usuń
  2. Hmmm.. a ja bym takowe zrobiła nie dzieciom ale koleżankom na wieczór panieński)

    OdpowiedzUsuń
  3. haha, ale bomba!
    brawo za kreatywność ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. O jakie fajne! Zrobię dzieciom, ale będzie uciechy:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...