Pierwsze brownie od
bardzo długiego czasu. I absolutnie pierwsze z nie-mojego przepisu (który
przeszedł tyle przeróbek i dopracowań, że jest po prostu idealny, ale będzie na
inny raz). Ten ukradłam Nigelli* (lekko zmieniłam) i jest zdecydowanie godny
uwagi. Rozpada się trochę bardziej niż to z mąką, ale wyszło przepyszne i jak
zwykle najprawdopodobniej nie starczy na długo.
Rada ode mnie: jak
wiadomo, za kilka miesięcy świat się kończy, więc kto jeszcze nie robił brownie
ani razu, powinien się pospieszyć, bo jest to jedna z najlepszych jadalnych
rzeczy!
składniki (forma 17x25cm)
155g czekolady deserowej
150g masła
160g cukru
100g zmielonych na mączkę
migdałów
1 łyżka kakao
5 jajek
skórka i sok z jednej
limonki
Wrzucić masło i czekoladę
do rondelka i mieszając rozpuszczać na małym ogniu. Jajka ubić z cukrem na
puszystą, jasną masę. Zmielone migdały wymieszać z kakao, po czym dodać je do
masy jajecznej. Sok i skórkę dodać do wystudzonej masy czekoladowej, po czym
partiami dodawać ją do masy z jajkami. Przelać do wysmarowanej masłem i
obsypanej bułką tartą formy. Piec w 180 stopniach – najpierw normalnie 30
minut, po czym przykryć wierzch folią aluminiową i piec jeszcze kwadrans.
Podałam z gałką sorbetu z limonki i polewą kakaową.
*przepis znalazłam tu, autorka pisze, że przepis jest Nigelli, ale niestety nie udało mi się go nigdzie znaleźć w oryginale...
Z lodami! mmm. Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńZ tym sorbetem z limonki i polewa prezentuje się znakomicie! :)
OdpowiedzUsuńAle musiał fantastycznie smakować z polewą i z sorbetem!
OdpowiedzUsuńPopieram, Kto nie robił, nie zrobi swoje pierwsze brownie, ja od wczoraj jetem w nim zakochana! Twoja propozycja wyśmienita!
OdpowiedzUsuńNajlepsze na świecie! Twoje ostrzeżenie przed Armagedonem jest jak najbardziej słuszne :D.
OdpowiedzUsuńlimonkowy akcent bardzo mi się podoba..
OdpowiedzUsuńtę radę to chyba kierowałaś do mnie! wspaniałe ciasto... głęboki kolor, wyraźna wilgotność - ideał!
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł z dodatkiem limonkowego sorbetu! Ja się piszę na taki deser :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Edith
zgadzam się absolutnie - brownie, zaraz obok serników to moje ulubione ciacho/deser.
OdpowiedzUsuńbez mąki?
i jeszcze z limonką, w której ostatnio się kocham?
nie no,, to musi być genialne *___*
i w sumie nie widać, by było jakieś mniej zwarte przez tą nieobecność mączną.