wtorek, 11 grudnia 2012

Zapiekany budyń z wszystkim co świąteczne :)


Wiem, że z blogiem u mnie ostatnio nie najlepiej... mogę co prawda obiecać rychłą poprawę, jak poprzednio, ale spłynęłoby to prawdopodobnie na niczym, bo brak czasu podejrzewam będzie doskwierać mi jeszcze przez dobre kilka miesięcy. Ale to jest dobra rzecz!

Tymczasem, trochę na odczepnego, zapiekany budyń, do którego dodać można wszystko co słodkie i co kojarzy się Wam ze Świętami. U mnie obowiązkowo żurawina, mandarynki I cynamon...

składniki
obrane (z tej cieniutkiej skóreczki też) mandarynki
trochę suszonej żurawiny
mleko
śmietankowy budyń w proszku
cukier
cynamon
biszkopty

Biszkopty skruszyć i wrzucuć do kokilek razem z mandarynkami i żurawiną. Budyń rozpuścić w mleku (proporcja: łyżka budyniu na pół szklanki mleka), posłodzić według uznania. Rozlać mleko do kokilek, posypać cynamonem i zapiekać 20 minut w nagrzanym do 180 stopni C piekarniku. Podawać na ciepło!

2 komentarze:

  1. Ciekawy pomysł. Muszę koniecznie wypróbowac:)

    OdpowiedzUsuń
  2. S.B.

    nigdy bym nie wpadła na to, by zapiec budyń :)
    Fakt, zapiekałam ciasteczka z masą budyniową, ale jednak to pewna różnica.
    Podoba mi się dodanie świątecznych smaków do środka.

    Pozdrawiam Cię serdecznie,
    E.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...