...czyli podstawowy przepis na muffinki. Nie chodzi
o to, że brak mi weny, bo
jest wręcz na odwròt.
Ale cierpię ostatnio na
chroniczny brak czasu i nieprędko
się to zmieni. Mam
nadzieję, że
nauczę się
chociaż lepiej
rozporządzać
tym, ktòry mam. Tymczasem
łapię
się za proste przepisy,
a wyszukane pomysły
lądują
w specjalnym zeszyciku.
składniki
(12 sporych muffinek)
2
szklanki mąki
½
szklanki cukru
1
szklanka mleka
1
jajo
115g
rozpuszczonego masła
1
łyżka proszku do pieczenia
(dodatkowe składniki do wyboru)
W
rondelku na wolnym ogniu rozpuścić masło. Mąkę i proszek do
pieczenia przesiać do jednej miski. W osobnym naczyniu ubić jajo z
cukrem i mlekiem, po czym dodać rozpuszczone, przestudzone masło.
Połączyć z mąką i zamieszać tak, by pozostały widoczne grudki
maki. Nakładać do foremek na muffinki, piec w 200stopniach przez
około 20minut.
Proste a jakie pyszne :D
OdpowiedzUsuńProste, szybkie.. ale efektowne:)
OdpowiedzUsuńMuffinki są świetne jeśli ma się mało czasu, a jednak ochotę coś upiec ;)
OdpowiedzUsuńMuffinki są pyszne w każdej postaci. Nawet w tych najbardziej wyszukanych trzeba użyć "bazy" :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńz posypką cukrową zawsze :)
OdpowiedzUsuńA ja tam lubię przepisy 'na leniucha', już nie raz ratowały mi skórę, kiedy coś innego nie wyszło :) Z posypka wyglądają uroczo!
OdpowiedzUsuńmałe, śliczne, znakomite
OdpowiedzUsuń