piątek, 4 stycznia 2013

Podsumowanie Świątecznej akcji Ramekin!

Dziękuję bardzo za zainteresowanie akcją i wsólną zabawę. Żałóję, że nie miałam wystarczającej ilości czasu, by zaangażować się w akcję tak, jak bym chciała. Może następnym razem... :)

Tu znajdziecie Akcję na Durszlaku.

A oto lista wspaniałych, przepysznych przepisów:

piątek, 21 grudnia 2012

Post przedświąteczny


Nie mam absolutnie talentu do składania życzeń, więc napiszę jedynie, że życzę Wam wesołych Świąt, żeby łasze domy pachniały piernikami i całą resztą świątecznych przepyszności, żeby spadło choć trochę śniegu i żebyście spędzili czas w gronie - rodziny czy przyjaciół, jak tam sobie chcecie - a nie w samotności. I żeby ten czas był spożytkowany nie tylko na leniwe leżenie przed telewizorem, a na coś co na prawdę lubicie robić razem.

Zdjęcie niestety mało ma wspólnego z rzeczywistością zza okna, ale kto wie? Miłej krzątaniny :*

sobota, 15 grudnia 2012

Bezowe choinki


Łatwiutkie, szybkie i przeurocze :)

Przepis na “bezowy” krem z Moich Wypieków.

sklładniki (4 choinki)
spód wg uznania – u mnie suche biszkopty nasączone mlekiem
1 białko
0,6 szklanki cukru
3 łyżki wody
posypki, cynamon, kawa, smarties

Kokilki wyłożyć wybranym "spodem" (mogą to być owoce, skruszone ciastka itd.) - ja pokruszyłam suche biszkopty i zalałam je odrobiną mleka. Następnie pod każdą choinkę wrzuciłam "prezent" - do jednej kokilki wsypałam trochę smarties, do kolejnych odrobinę cynamonu/czekolady/kawy rozpuszczalnej.
Przygotować bezową piankę. Białko, wodę i cukier miksować przez minutę, po czym miksować jeszcze 10-12 minut w kąpieli wodnej (aluminiową miskę z białkiem umieścić na garnuszku z gotującą się na małym ogniu wodą tak, by dno miseczki nie dotykałopowierzchni wody). Masa z białka bardzo zgęstnieje. Kiedy skończymy, przełożyć krem do rękawa cukierniczego i wycisnąć do każdej kokilki. "Choinki" udekorować i schłodzić w lodówce.


wtorek, 11 grudnia 2012

Zapiekany budyń z wszystkim co świąteczne :)


Wiem, że z blogiem u mnie ostatnio nie najlepiej... mogę co prawda obiecać rychłą poprawę, jak poprzednio, ale spłynęłoby to prawdopodobnie na niczym, bo brak czasu podejrzewam będzie doskwierać mi jeszcze przez dobre kilka miesięcy. Ale to jest dobra rzecz!

Tymczasem, trochę na odczepnego, zapiekany budyń, do którego dodać można wszystko co słodkie i co kojarzy się Wam ze Świętami. U mnie obowiązkowo żurawina, mandarynki I cynamon...

składniki
obrane (z tej cieniutkiej skóreczki też) mandarynki
trochę suszonej żurawiny
mleko
śmietankowy budyń w proszku
cukier
cynamon
biszkopty

Biszkopty skruszyć i wrzucuć do kokilek razem z mandarynkami i żurawiną. Budyń rozpuścić w mleku (proporcja: łyżka budyniu na pół szklanki mleka), posłodzić według uznania. Rozlać mleko do kokilek, posypać cynamonem i zapiekać 20 minut w nagrzanym do 180 stopni C piekarniku. Podawać na ciepło!

środa, 21 listopada 2012

Akcja: Ramekin! Świąteczna edycja.

Święta tuż tuż a nasze kokilki kurzą się od dobrych paru miesięcy. W związku z tym proponuję reedycję Akcji Ramekin! Spodziewam się pysznych, rozgrzewających słodkości pachnących cynamonem, tradycyjnych polskich potraw wigilijnych odkrytych na nowo dzięki kokilkom i wszechobecnego Świątecznego Nastroju! 
Życzę wielu magicznych przepisòw!!!

Tu link do podsumowania poprzedniej akcji :)

A tu kod banerka :



Kod należy skopiować i wstawić na swoją stronę.
Akcja: Ramekin! Świąteczna edycja.


poniedziałek, 12 listopada 2012

Pomysł na... uśmiech w 15 minut


Działa, sprawdzone przeze mnie jakieś trylion razy, dawno dawno temu.
Odgrzebany “przepis” z dzieciństwa, kiedy miało się wiele problemòw i smuteczkòw.

składniki (na jeden duży uśmiech)
1 spory dojrzły banan
kilka kostek czekolady

Skòrkę banana rozciąć wzdłuż, po bokach upchnąć kostki czekolady, zawinąć w folię aluminiową. Wsadzić do zimnego piekarnika, włączyć na 10minut, nastawić na 100stopni. Wyciągnąć. Zajadać.   


środa, 7 listopada 2012

Carrot Cake na grymaśną pogodę


W tym tygodniu meteorologiczne zawirowania zaskoczyły nawet mnie – wiecznie przygotowaną na wszelkie ewentualnosci... śnieg, wiosenne 15 stopni następnego dnia, ulewny deszcz kolejnego... Do tego przynajmniej trzy dyrastyczne zmiany pogody dziennie, Zeby nie było... i stąd właśnie carrot cake: pachnące świętami, rozwesela pochmurne, jesienne dni wiosenie lekką i świezą jogurtowo-serową polewą.

składniki (tortownica o średnicy ok 26cm lub 12 muffinek)

ciasto:
1,5 szklanki mąki pszennej
0,5 szklanki cukru
0,5 szklanki oleju
2 jaja
szklanka startej na grubych oczkach marchewki
łyżka gorzkiego kakao
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka przyprawy do piernika
szczypta soli
odrobina masła i bułki tartej do wysmarowania i posypania tortownicy

polewa serowo-jogurtowa:
4 łyżki podwòjnie mielonego twarogu
3 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżki cukru pudru
opcjonalnie: wiòrki kokosowe

Białka jajek ubić na sztywno dodając stopniowo cukier. Następnie, nie przerywając miksowania, dodać olej i żòłtka. Na samym końcu dodać startą marchew oraz mąkę wymieszaną z suchymi składnikami, wymieszać. Gęstą masę rozsmarować po natłuszczonej i obsypanej bułką tartą tortownicy. Piec w 180stopniach C przez ok 20minut (do suchego patyczka).
Przygotować polewę serowo-jogurtową: twarożek, jogurt i cukier puder zmiksować na jednolitą masę. Polać nią ostudzone ciasto. Opcjonalnie posypać wiòrkami kokosowymi.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...